Gdy szukamy doskonałych obiektów na konferencje, nie interesuje nas gołosłowie. Omijamy niedopowiedzenia, wyczulamy zmysły na frazesy, wyprzedzamy na ostatnim zakręcie konkurencję, która łatwo wpada w pułapkę pustych obietnic. I – paradoksalnie – unikając cenzury w przekazie, kierujemy się do okrytej (ponurą) sławą dawnej siedziby Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Do niegdysiejszego Urzędu Cenzury, który zastąpiony został przez designerski loft-dom handlowy. Polerujemy lakierki, zawiązujemy krawaty, poprawiamy rogowe okulary na nosie i zmierzamy na Mysią 3.

Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy po odwiedzeniu budynku na Mysiej, to kontrast. Kamienica przedstawia typową architekturę lat 50. ubiegłego wieku i nie zapowiada ciekawych przestrzeni w środku. „Opakowanie” jest w tym przypadku bardzo mylne. Urząd Cenzury, który mieścił się wcześniej pod tym adresem i który przez lata rozstrzygał o tym, co i w jakiej formie zaistnieje w świecie literatury i sztuki, ustąpił miejsca domowi towarowemu w całkowicie nowym wydaniu. Po pełnej modernizacji wnętrza budynku zyskały nowoczesny, minimalistyczny charakter. Niewątpliwie jest to miejsce z klimatem, które przyciąga inwestorów. Obecnie znajdują się tu sklepy designerskich, unikatowych marek, a odwiedzający je klienci dowiadują się, co w modzie jest na topie. Lokalizacja zobowiązuje – położenie budynku przy Skwerze Wolności Słowa obliguje do zachowania swobody w sferze twórczej. Mysia 3 jest obecnie przestrzenią, której ograniczenia są obce, ośrodkiem stawiającym na wolność konceptu handlowego, artystycznego i biznesowego. 

A na trzecim piętrze… przestrzeń doskonała na konferencję i event

Panowie z teczkami zmierzający niegdyś do „Cenzury”, dziś nie rozpoznaliby swojego dawnego miejsca pracy. Po gruntownych zmianach, jakie przeszedł budynek w 2012 roku, można śmiało zaliczyć go  do ciekawszych realizacji projektów wnętrz w stolicy. Postawiono na nowoczesność, nurt industrialny oraz niewymuszoną prostotę. Myśląc o organizacji przy Mysiej 3 szkoleń czy imprezy firmowej, musimy udać się windą lub schodami na trzecie piętro domu handlowego, gdzie znajduje się centrum konferencyjne. To tzw. „Mysia bez cenzury” – strefa do wynajęcia, łącznie 400 mkw. Przestrzeń jest bardzo plastyczna – dzięki wszechobecnej bieli, klimatowi loftowego wnętrza typu „white cube”, organizatorzy wydarzeń biznesowych mogą wybierać wśród różnych wariantów aranżacji powierzchni. Całe piętro dzięki dostępowi do światła dziennego jest bardzo jasne i przestronne (3 m wysokości ścian). Istnieje oczywiście także możliwość zaciemnienia pomieszczenia, jeśli jest to konieczne podczas prezentacji lub projekcji.

Rozplanowując przestrzeń, możemy skorzystać z mebli konferencyjnych w białej kolorystyce, dostępnych w obiekcie: krzeseł, stolików, stołów, stołu plenarnego na 100 osób, foteli i lamp, i konfigurować je wedle potrzeb. Piętro składa się z 3 stref (o powierzchni: 60, 100 i 190 mkw.), które można pozostawić jako jedną całość lub podzielić na 2, 3 mniejsze części dzięki przesuwnym ściankom. Decydując się na ustawienie teatralne, pomieścimy tu, w zależności od koncepcji ustawienia krzeseł, 70, 120, 170 osób. Na bankiet zasiadany możemy zaprosić do 170 gości, a na bankiet koktajlowy – nawet 300 osób. Do wyposażenia centrum konferencyjnego należą m.in. 2 rzutniki, 2 ekrany, sprzęt nagłośnieniowy, flipchart, TV 60 cali, oświetlenie LED z możliwością filtrowania. Centrum konferencyjne jest klimatyzowane, z dostępem do bezprzewodowego Internetu, budynek jest dozorowany przez całą dobę.

Na parterze, w pawilonie-werandzie znajduje się też pomysłowo zaprojektowana kawiarnia z małym barem i stolikami. O przygotowanie cateringu podczas eventu lub szkoleń zadba firma, z którą na stałe współpracuje Mysia 3, i która obsługuje bar na co dzień.

Zalety atrakcyjnej lokalizacji centrum „Mysia bez cenzury”

Choć Mysia 3 nie posiada zaplecza hotelowego, dla uczestników wydarzeń biznesowych nie powinna stanowić problemu. Kamienica usytuowana jest w ścisłym centrum Warszawy, między placem Trzech Krzyży a rondem Charles’a de Gaulle’a, dlatego goście Mysiej 3 mogą wybierać wśród stołecznych hoteli o różnej randze gwiazdkowej, znajdujących się w pobliżu obiektu. Trudności nie nastręczy też dojazd do centrum konferencyjnego – 30 min od Lotniska Chopina, 10 min od Dworca Centralnego, 2 minuty od najbliższego przystanku tramwajowego i autobusowego. Takie położenie oznacza też inne zalety: możliwość urozmaicenia programu konferencji lub sympozjum atrakcjami kulturalnymi, jakich nie brakuje w Warszawie, bez konieczności uciążliwych dojazdów. Z miejsca, gdzie ginęły również wartościowe koncepty twórcze, Mysia 3 przeobraziła się w ośrodek, w którym idee rodzą się i są realizowane.