Zakończyły się ostatnie prace dekoracyjno-wykończeniowe w otwartym wiosną Hotelu Molo w Sopocie. Objęły one lobby, zaplecze konferencyjne oraz pokoje. To ważna wiadomość także dla tych, którzy uważają, że czas na obcowanie ze sztuką nowoczesną jest zawsze, również podczas uczestnictwa w spotkaniu firmowym czy konferencji.

Trzygwiazdkowy sopocki Hotel Molo od października może pochwalić się już w pełni ukończonymi wnętrzami. Dobiegły końca prace m.in. w funkcjonujących w hotelu 2 salach konferencyjnych. Sale: Morska (68 mkw.) i Piaskowa (88 mkw.) mogą pomieścić odpowiednio 50 i 80 osób w ustawieniu teatralnym. Oba klimatyzowane pomieszczenia zostały wyposażone w rzutniki multimedialne z ekranem, systemy nagłośnienia, bezprzewodowy dostęp do Internetu oraz flipcharty.

Nadbałtycka plaża inspiracją wystroju hotelowego lobby

We wrześniu zamknięto również etap prac wykończeniowych w lobby Molo Hotelu. Przestrzenie wspólne ośrodka powstały według koncepcji znanego architekta, dr. Jana Sikory. Był on także odpowiedzialny za znane i nagradzane obiekty, jak Stacja Kultury w Rumi, Mediateka na nowym dworcu w Sopocie, czy wnętrza restauracji Seafood Station w tym samym mieście. Inspiracją dla projektanta były wysuszone przez nadmorskie wiatry drzewa z sopockich plaż. Do wykonania mebli w lobby wykorzystano drewno z miejskiego molo przed remontem i przebudową. W warstwie kolorystycznej dominują barwy, kojarzące się z brzegiem Bałtyku – piaskowy, błękit oraz granat.

Pokój hotelowy jako namiastka galerii sztuki współczesnej

Za dekorację ukończonych już pokoi odpowiedzialny był szwedzki grafik, Per Oscar Gustav Dahlberg, autor albumów poświęconych architekturze Trójmiasta, miłośnik i mieszkaniec Sopotu. Znane i charakterystyczne czarno-białe szkice artysty zostały wyeksponowane w każdym z pomieszczeń, tym razem w wersjach kolorowych. Hotel Molo oddał do dyspozycji gości łącznie 70 dwu- i trzyosobowych pokoi.