Termy Warmińskie wciąż nie mają operatora. Prawdopodobnie będzie to powód przesunięcia otwarcia największego kompleksu basenowo-hotelowego na Warmii.

Odbiory techniczne poszczególnych pomieszczeń Term potrwają do końca sierpnia. Jednak obiekt nadal nie ma operatora, pierwsze negocjacje zakończyły się niepowodzeniem. Starosta lidzbarski ogłosił, że jeśli operator się nie znajdzie być może zostanie powołana specjalnie do celu prowadzenia Term, spółka celowa.

Termy w Lidzbarku Warmińskim będą składały się m.in. z kilkunastu budynków basenowych, w których znajdą się sauny, strefa spa i wellness, części hotelowej, centrum konferencyjnego, a także terenów rekreacyjnych takich, jak boiska, parki i kąpieliska. Będzie to jeden z największych tego typu kompleksów w regionie. Na terenie term powstanie również „wioska wakacyjna”, czyli 33 4- i 8-osobowe domki, które łącznie pomieszczą 196 osób. Ponadto planowane jest otwarcie centrum konferencyjnego w kształcie szklanego walca o łącznej powierzchni 643 mkw. Znajdą się w nim sale konferencyjne, kręgielnia, sala klubowa oraz restauracja. Parking Term Warmińskich pomieści 153 auta i 4 autokary.

Koszt budowy Term Warmińskich szacowany jest na ponad 93 mln zł, z czego 66 mln pochodzi ze środków UE. To jedna z najdroższych unijnych inwestycji na Warmii i Mazurach.