Najpopularniejsi autorzy

Jolanta Ambroziak Jolanta Ambroziak Redaktorka
Marta Jesionowska Marta Jesionowska Ekspertka
Weronika Wirtel Weronika Wirtel Ekspertka
Alexandra Kunowska Alexandra Kunowska Ekspertka

Strona główna    /    Artykuły    /    Jak zarobić na Euro i nie podpaść UEFA - wnioski z konferencji MPI


Jak zarobić na Euro i nie podpaść UEFA - wnioski z konferencji MPI

Jak zarobić na Euro i nie podpaść UEFA - wnioski z konferencji MPINa zdjęciu: konferencja mpi

17 października w Adgar Plaza w Warszawie odbyła się konferencja MPI Poland Club "Wyzwania i szanse dla hoteli, agencji eventowych i DMC". Podczas spotkania można się było dowiedzieć, jakie szanse i zagrożenia stoją przed firmami i obiektami branży spotkań w przeddzień Euro 2012. Prelegenci ostrzegali przed łamaniem praw autorskich i chciwością hotelarzy i dostawców.

2 grudnia - sądny dzień Za główny cel przyszłego biznesu uznała obsługę sponsorów i uczestników wydarzenia. Zwróciła uwagę, że wokół Euro odbywa się masa imprez sponsorskich. Sama firma Castrol będzie miała ponad 40 eventów dla około 10 tysięcy osób z całego świata. Mimo że imprezy są koordynowane przez londyńską centralę Castrola, firma korzysta również z lokalnych DMC i usługodawców. Szansą dla agencji eventowych jest zwrócenie się z ofertą do polskich firm obsługujących lokalne oddziały oficjalnych sponsorów UEFA. Największą szansę na biznes podczas Euro mają hotele, restauracje, touroperatorzy, atrakcje turystyczne, taksówki i transfery oraz agencje czasowego zatrudnienia. Oprócz samych sponsorów, prowadząca wykład radziła zwrócić uwagę na obsługujące ich agencje eventowe, media, klientów korporacyjnych i grupy rodzinne.

Nawet jeżeli Euro 2012 nie przyniesie korzyści stricte finansowych konkretnej firmie, to i tak skorzysta na tym cała Polska. Wydarzenie pozostawi po sobie "dziedzictwo" w postaci rozgłosu, nowych umiejętności osób obsługujących pierwszą tej skali imprezę w historii naszego kraju oraz wpłynie na jego dalszy wizerunek.

Oprócz niewątpliwych szans, jakie niesie organizacja turnieju, Krissy Regan ostrzegła przed niebezpieczeństwami. Zwróciła uwagę na to, że do Euro pozostało już niewiele ponad 200 dni. Z kolei do losowania, decydującego o wyborze miasta, do którego przyjadą kibice z poszczególnych krajów i masowo ruszą rezerwacje, zostało już niewiele ponad miesiąc. Ten sądny dzień zaplanowany został na 2 grudnia. Pani Regan zauważyła, że jeszcze nie wszyscy dostawcy mają ustalone ceny na 2012 rok, a budżety ustalane są już dzisiaj. Jeśli usługodawcy w Polsce okażą się chciwi i podniosą nierozsądnie ceny, ludzie mogą zrezygnować z przyjazdu. Z kolei Ci, którzy zdecydują się przyjechać, nigdy nie zapomną Polakom, że próbowali ich wykorzystać. Miejmy na uwadze, że wśród gości znajdą się przedstawiciele największych firm na świecie. W związku z tym, przesadnie wysokie ceny mogłyby na długie lata popsuć wizerunek Polski jako taniego i gościnnego miejsca. Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że Euro 2012 konkuruje o uwagę i budżety z Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie, które odbędą się dwa tygodnie później.  

Noclegi dla grup biznesowych tylko w Pakietach

Wioletta Drozdowska - Malicka z TUI, oficjalnej agencji odpowiedzialnej za zakwaterowanie podczas Euro 2012, poinformowała, że najlepsze hotele cztero i pięciogwiazdkowe zostały już zarezerwowane dla drużyn, sędziów, sponsorów, stacji TV i dziennikarzy. Dla klientów korporacyjnych pozostało tylko 600-800 miejsc w każdym mieście, w dodatku w hotelach niższej klasy. Ponadto, warunkiem zakupu pozostałych miejsc jest posiadanie "pakietów korporacyjnych UEFA". TUI posiada również dla zainteresowanych ofertę lotów charterowych między Polską a Ukrainą.  

Ostatnie bilety dla biznesu Magdalena Mazany-Kransodębska przedstawiła ofertę UEFA dla grup korporacyjnych "Club Prestige", w skład których wchodzą bilety na mecze (w strefie VIP lub w lożach), catering i występy artystyczne. Ceny zaczynają się od 3000 euro za 3 mecze na jednym stadionie dla jednej osoby. Za te pieniądze UEFA obiecuje coś, czego klienci "nigdy nie zapomną".

Zgromadzeni przedstawiciele agencji eventowych za ważniejsze od zawartości pakietów uznali dwie sprawy. Po pierwsze to, że UEFA zakazuje odsprzedaży pakietów z marżą (możliwe jest kupienie pakietów tylko w imieniu klienta korporacyjnego, po jego pisemnej zgodzie). Po drugie, bardzo restrykcyjna ochrona znaków firmowych. Okazuje się, że oferując usługi związane z imprezą, nie można używać nie tylko słów zastrzeżonych, ale nawet skojarzeń z imprezą. Sprawa ta wywołała ożywiona dyskusję i żal przedstawicieli branży. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że stadiony podczas Euro stają się "terytorium UEFA", a usługi cateringowe zapewnia międzynarodowa firma DoCo.

Korzyści dla Polski

Ostatni prelegent, Rafał Rosiejak, Koordynator krajowy w spółce Pl.2012 przedstawił korzyści, jakie Polska odniesie z organizacji turnieju. Zwrócił uwagę, że branża eventowa będzie przez całe lata korzystać ze zmodernizowanej infrastruktury: rozbudowanych lotnisk, dróg i stadionów w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu, które dysponują zapleczem konferencyjnym i możliwościami organizacji koncertów i eventów. Poprawi się wizerunek Polski, jako kraju w którym można organizować wielkie imprezy, a polscy dostawcy zdobędą doświadczenie i know-how.

Rafał Rosiejak zapowiedział uruchomienie systemu "Polish Pass", dzięki któremu już wkrótce za pomocą internetu i urządzeń mobilnych będzie można zarezerwować hotele, pociągi i transport publiczny, a nawet ubezpieczenie. System powstał we współpracy Quo Vadis i Netmedia.

Rafał Rosiejak zauważył, że na organizacji Euro skorzystają nie tylko miasta gospodarze, ale także ośrodki, w których znajdą się centra pobytowe drużyn oraz hotele i miejscowości w odległości dwóch - trzech godzin od miast gospodarzy. Oznacza to, że kibice oglądający mecze w Warszawie mogą zostać zakwaterowani aż w Krakowie (około 2h pociągiem). Z kolei jeśli okaże się, że hotelarze np. w Poznaniu zbyt wywindują ceny, kibice będą nocować nawet w Berlinie! Na podstawie doświadczeń Portugalii i Austrii przestrzegł, że  akceptowalna cena za nocleg to maksymalnie 150 euro. Ponadto, kibice prędzej zaakceptują obowiązek wykupienia pakietu dwóch noclegów po 150 euro każdy niż swobodę zakupu jednego za 300 Euro. Kolejnymi elementami imprezy, na których mogą skorzystać polscy podwykonawcy, są strefy kibica i strefy publicznego oglądania meczów. Mimo że ich organizacja jest restrykcyjnie regulowana licencjami, niewątpliwie zarobią tacy podwykonawcy jak: dostawcy bramek, agencje ochrony, firmy gastronomiczne, a także wynajmujące sprzęt techniczny, czy toalety.

Przy okazji Euro wyszkolą się hotelarze i gastronomowie, którzy korzystają z programów "Akademia Euro", "Akademia Gościnności", "Polska Akademia Gościnności", "Złoty Standard".

Autor: Michał Stradomski źródło: www.konferencje.pl


Poprzedni artykuł

Hotel Guidebook 2011

Następny artykuł

Czym jest FAM Trip?